środa, 16 listopada 2011

Ubud

Halo halo! Musze sie Wam usprawiedliwic, ze brak updatow to efekt tego, ze naprawde nie robie tu duzej ilosci zdjec. Po pierwsze, bo jest piekielnie goraco, po drugie, bo nie jezdze tak duzo jak do tej pory. Sprobuje w nastepnych dniach zrobic troche zdjec lokalnych ludzi. Moze cos z tego wyjdzie, bo sa generalnie bardzo mili, pozytywnie nastawieni i lubia zadawac od cholery osobistych pytan (skad jestes, gdzie mieszkasz, ile masz dzieci, itp. taka tutejsza kultura). Poki co ustrzelilem Balijska swiatynie. 



Swiatynia znajduje sie w lesie malp.



D.

4 komentarze:

  1. Cudne to. Śledzimy twoją wyprawę.Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby to chłopak nic nie planuje, a jednak wie gdzie pojechać :P

    Proszę, najnowszy numer Travelera, artykuł "Bali. Ciastko dla boga". Nawet link jest: http://www.national-geographic.pl/traveler/artykuly/pokaz/bali-ciastko-dla-boga/ !

    Co w nim? Czytamy: "Bali to miejsce, w którym w ciągu roku występuje około 200 dni świątecznych(...)". Się tam nie przepracowują :P

    Acha, tu rówież ciekawie: "Po złożeniu ofiary w świątyni zmierzają w stronę kamiennego basenu, z którego wypływa 12 fontann. Balijczycy wierzą, że płynąca tam woda ma magiczne właściwości. Podobno ten, kto się w niej raz zanurzy, nigdy się nie zestarzeje. Także Daniel uważaj ;)

    Pominę już ten fragment, bo to lekka przesada: "Za podarki tradycyjnie odpowiedzialne są kobiety. Uczą się sztuki obdarowywania bogów od najmłodszych lat, a potem przekazują tę umiejętność córkom."

    Nieźle Panie Danielu, naprawdę nieźle...

    OdpowiedzUsuń
  3. @ Pati Fajnie ze sie uaktywnilas :) Niech Twoj chlop tez sie obudzi troche ;)

    @ Michal buehehehe, sie wie Stary!:) Dzieki za support bloga, bo ostatnio to przecietnie mi idzie pisanie. Twoj komentarz duzo bardziej interesujacy niz moje ostatnio posty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. @Daniel: Się nie dziwię - jakbym tam był, to bym w ogóle porzucił te internetowe praktyki i tylko ganiał za małpami, gekonami i kto wie czym jeszcze... :)
    3maj się!

    OdpowiedzUsuń