piątek, 14 października 2011

Tasman Bay - Nelson

Ciekawe ujecie wg. mnie



Z dedykacja dla milosniczki romantycznych zachodow slonca :)


Pozdr.
D.
P.S. Rzucilem okiem na staty bloga i troche mi szczeka opadla. Wielkie dzieki ze czytacie. Postaram sie sprostac oczekiwaniom. Mam nadzieje, ze jestescie zadowoleni z mojego dzisiejszego nadrobienia zaleglosci.

2 komentarze:

  1. kim jest ta milosniczka zachodow?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie interesuj sie bo kaczej mordy* dostaniesz ;)

    *all rights to kacza morda phrase reserved to Diana Owerczuk ;)

    OdpowiedzUsuń