poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Borneo

Sie ma! 
Nareszcie pojechalismy i zobaczylismy cos, co warte jest wrzucenia na net. Borneo. Bylismy 4 dni, zobaczylismy duzo, nachodzilismy sie okrutnie, ale warto bylo. 

Spodziewalismy sie, ze wyladujemy w jakis totalnych ziemniakach, ale z bolem serca trzeba stwierdzic, ze gdziekolwiek byli Brytole, jest naprawde przyzwoicie. A tam gdzie ich nie bylo w tych czesciach swiata (np. Indonezja), to miejsca sa cofniete na oko o 50lat. W kazdym razie, miasto nazywa sie Kuching, nalezy do Malezji, ma calkiem ciekawa historie i bylo nasza baza wypadowa. Zaskoczyl nas poziom cywilizacji (nieporownywalny z Indonezja, nieco wyzszy nic to co widzielismy na pustkowiach w kontynentalnej Malezji), bardzo mili ludzie (jeszcze nie rozpieszczeni turystami, jak Balijczycy), wielokulturowosc (wszystkie odcienie skory i wszystkie religie jakie przychodza czlowiekowi do glowy), profesjonalna organizacja parkow narodowych, transport publiczny na czas i ogolny luzik. Wiele fotek z samego miasta nie bedzie, bo jakbysmy szukali cywilizacji, to bysmy zostali w Singapurze :) Pare km za miastem zaczynaja sie juz krzaki no i o to one i ich mieszkancy :)

Bylismy w rezerwacie krokodyli

Przymiarka do chapniecia
 chapniecie...
 chilling po chapnieciu



Inne stwory w tym miejscu:


To w zasadzie wszystkie zwierzeta, ktore widzielismy w zamknieciu. Pozostale fotki ponizej to juz tylko stwory w dziczy. 

Rezerwat orangutanow
DNA orangutana jest w 95% takie same jak czlowieka. Jesli chodzi o inne podobienstwa, to zupelnie tak jak ludzie, jesli zaoferujesz im darmowy posilek to leca jak dzik w zoledzie:) Nie zmienia to faktu, ze  dysponuja one wyzsza kultura osobista, niz niektorzy przedstawiciele naszego gatunku;) A tak powaznie, to rezerwat zostal stworzony by wspomagac proces rozrodczy gatunku i przetrwanie malych, poniewaz male sa dlugo zalezne od matki, a sama samica wydaje potomstwo tylko kilka razy w zyciu. W kazdym razie, fajne stwory:) 






Bako National Park
Zeby sie tam dostac, trzeba plynac 20min lodzia, wiec jak latwo sie domyslec, straszne krzaki. Ale przy tym super oznaczone szlaki, roznorodne, dobra informacja i piekne dzikie tereny. 

Namorzyny w czasie odplywu




 Dzikie, puste plaze

No i zwierzeta :)







Kubah National Park
W tym parku zapomnij czlowieku o punktach widokowych (jest jeden, na szczycie gory, 3 1/2h w jedna strone. Na zachete pisza jeszcze, ze z reguly jest w chmurach, a ostatni bus odjezdza na dole o 15.30). W kazdym razie, fajna dzungla.



A na koniec, nieco niepokojace zdjecie z hotelu :)

Zdjec nas nie bedzie. Zapewniam Was, ze prezentujemy sie swietnie, ale zeby nas zobaczyc, trzeba sie pofatygowac do Signapuru, co wielu z Was bardzo podkresla, ze chce zrobic. Damy Wam wiec zatem szanse :)
Pozdro, trzymajcie sie!
D&D

niedziela, 1 stycznia 2012

Malezja

Sie ma! Szczesliwego Nowego Roku!! Dzieki za cierpliwosc i sorry za zwloke, ale byly techniczne problemy z netem w moich krzaczorach. Rzuccie okiem na foty z Malezji. W sumie pogoda byla taka sobie i za wiele fotek fajnych nie wyszlo, ale cos jest. 

Cameron Highlands - czyli wieksze krzaki niz Indonezja. Te efektowne laciate wzgorza to plantacje herbaty. Calkiem smakowita musze przyznac.








Chinska swiatynia na wzgorzach. Brytole ktorzy byli ostatnimi kolonizatorami tych terenow (wczesniej portugalczycy i holendrzy) przywiezli bardzo duzo hindusow i chinczykow na te tereny.



Tradycja wrzucania interesujacych znakow ostrzegawczych przed zwierzetami trwa


Park motyli. Nie za bardzo dalo sie robic zdjecia stworom w terrariach, ale mowie Wam, weze, zuczki, skorpiony, pasikoniki. Prawie wszystko takie jak nasze polskie, tyle ze w rozmiarze razy 5 :)


Kuala Lumpur - bardzo fajne miasto. Bezpiecznie, spokojnie, czysto, super komunikacja, cywilizacja jak sie patrzy. Petronas Towers:



No i my wsrod kaktusow. Nie pytajcie skad one na wysokosci 2 tysiecy mnpm, w klimacie o wilgotnosci kolo 90%, gdzie na okolo jest rownikowa dzungla. Do tej pory sie zastanawiamy.


Pozdro
Daniel
P.S. To nie koniec wycieczek. W polowie lutego uderzamy do Tajlandii, napic sie piwka z Pat i Norbertem. Jak zobaczymy cos ciekawego, na bank wrzuce. D.

sobota, 24 grudnia 2011

And the journey continues....

Sie macie Zmarzlaki! Blog nie umiera, wyladowalem w Tanah Rata w Cameron Highlands w Malezji. Spodziewajcie sie w ciagu kilku dni fotek z tej totalnej dzungli i Kuala Lumpur.
Pozdro
D.

czwartek, 24 listopada 2011

Singapore by night

Sie ma! Singapur, bardzo ciekawe miejsce. Nie za bardzo wiem jak usystematyzowac to co chce napisac, wiec ide na zywiol. Skrajnie czysto, miasto to jedno wielkie centrum handlowe, na ulicach zadnej bialej osoby w zasiegu wzroku (nie zebym sie spodziewal wielu, ale nie ma wcale). Poza tym, piekna architektura, bardzo sensowne ceny, doskonaly transport publiczny. Cywilizacja totalna. Dobra odmiana po krzaczorach Bali. Generalnie polecam odwiedzic. Ciekawe doswiadczenie!

Osobny akapit nalezy sie lotnisku. To ze jest ogromne to wszyscy wiedza. Ale jak ogromne. Powszechne sa znaki ze do bramkek x do y jest 15min piechota. I to w ramach 1 terminalu. Po prostu miasto. Ale naprawde mozna tam zabic sporo czasu. Oprocz standardowych sklepow, barow jest ogrod motyli, ogrod kaktusow, basen. Mowie Wam, pelen wypas :)

Singapore by night





Trzymajcie sie!
Marosz

wtorek, 22 listopada 2011

Technicalities

Sie ma! Pozdrowienia z Singapuru! W ten oto sposob, moja podroz technicznie dobiega konca. Wielkie dzieki wszystkim sledzacym bloga! Mam nadzieje ze sie fotki podobaly, a opisy nie zanudzaly. Podroz konczy sie tylko technicznie, bo zasadniczo na razie nie wracam. Zostaje w Azji troche dluzej. Nie czas i nie miejsce na wyjasnienia, ale troche sie pozmienialo i nastepne 3 miechy spedze na Bali. Trzymajcie sie cieplo. Blog nie umiera, bo planowane sa wypady i jak cos ciekawego zobacze na bank wrzuce! W Polsce bede 16 marca. Mam nadzieje ze bedzie okazja sie spotkac! Tymczasem, trzymajcie sie! Jeszcze raz wielkie dzieki z slowa otuchy w czasie podrozy i dobre slowo na temat bloga i slowa wsparcia dla moich 'oryginalnych' pomyslow. Safe travels!!:) No Worries! Daniel P.S. Fotki z Singapuru beda na dniach, jak dotre do mojego kompa.

niedziela, 20 listopada 2011

Krajobrazy Bali

Sie ma! Nie mam za duzo czasu na pisanie, ale rzuccie okiem na nieco wiecej balijskich krajobrazow.





Grobowce balijskich krolow. Gunung Kawi.




D.